Ulubione brzmienia

Jakie są wasze ulubione brzmienia? Takie, które wprowadzają was w "ten" stan, kiedy gracie na gitarze Smile

Ja osobiście dostaje usznego orgazmu grając na mocno rozkręconym chorusie doprawionym metalzone'm i leciutkim flangerem Smile

Ta koniunkcja brzmi najlepiej gdy grana jest na akordach z pustymi strunami. W przestrojonym wiośle o pół tonu niżej, łapiemy takiego F barre, ale nie barrujemy go, zostawiając palec wskazujący tylko na prymie.
dzizzzzzzas Very Happy

ciary aż przechodzą

Oczywiście, kocham też mocno przesterowane humbowe napieprzanie w stylu Scorpionsów czy Anthraxu. Z resztą, takie przestery brzmią podobnie Wink

Dużo harmonii i flażoletów oczywiście też, co z resztą mam nadzieje będzie słyszane w materiale co go robimy razem z Shredlust Smile

Jeśli chodzi o brzmienie, które mnie zadowala obecnie w moim sposobie gry to tak:
Equalizer z dużą dawką środka, wysokie tony na stosunkowo wyrównanym poziomie, jak najmniej niskich tonów.
Multiefekt ustawiony na zoomowy distortion ze średnim gainem, trochę equalizera w nim dodatkowego. Jeśli chodzi o czysty kanał to uwielbiam symulację gitary akustycznej z delayem, a także symulację Fenderowskiego wzmaka z lekką dawką chorusa i reverbem.

Zaś brzmienia, które mnie rajcują w muzyce słuchanej, to wymienię konkretnych wykonawców: Nevermore, Black Label Society, Tool, Tony Iommi ze swojej solowej płyty z 2000 roku.
Twisted Evil

Brzmienie to metalzone + overdrive + distortion oczywiście nie razem Razz

wszystko ze stajni BOSS.
Brzmienie muzyczne to King Diamond, Tony Iommi i Ska-P

z pieca ale z pierdolnięciem. dużo wysokich mało środka trochę basu. to do mocniejszych rzeczy

do spokojniejszych mocny delay podsycony chorusem i dużo basu na piecu

ale ogólnie co do brzmienia gitary to Dimebag Smile