Otwarcie hali widowiskowo-sportowej: Jean-Michael Jarre i...

Wiadomym jest, że na otwarciu hali wystąpi Jean-Michael Jarre, jak by nie patrzeć, ojciec muzyki elektronicznej.
Chodzą jednak plotki o drugim zespole, czy też nawet kilku innych z "wyższej" światowej, rockowo/metalowej półki.
Komuś wiadomo coś więcej na ten temat?

Hehe, w wyborczej był dość ciekawy wywiad ostatnio z Rolandem Burym, dyrektorem wydziału kultury w Ratuszu Smile

Skopiuję Wam tutaj ważniejsze fragmenty.

(...)
Koncert Jarre'a, jeśli do niego dojdzie, będzie ostatnim w nowej hali w tym roku?

- W tym roku tak, jednak już w styczniu planujemy kolejny duży koncert znanego artysty. Za żadne skarby nie mogę podać, kto to będzie. Bo choć sprawa jest dograna na 99 proc., ujawnienie tego przed podpisaniem odpowiednich umów mogłoby storpedować całe przedsięwzięcie. Mogę tylko powiedzieć, że to artysta z zagranicy, naprawdę z wysokiej półki, ze świata rocka. Taki, który jest w stanie wypełnić naszą halę do ostatniego miejsca. To nie wszystko. Przed przyszłorocznymi wakacjami mamy już niemal dograny kolejny koncert podobnego formatu, a po ich zakończeniu kolejny. W każdym razie będziemy zadowoleni, jeśli w ciągu jednego roku odbędzie się ok. sześciu koncertów wykonawców naprawdę dużego formatu.

Do Orlen Areny przyjeżdżać będą tylko duże zagraniczne gwiazdy? Tymczasem Płock ma obecnie wstydliwą opinię miasta, w którym w sezonie zimowym nie mogą odbywać się koncerty na więcej niż 300 osób, bo nie ma odpowiedniego obiektu.

- Niestety, jest w tym dużo prawdy. I nie tylko chodzi tu o zespoły muzyczne, ale też np. kabarety. W lutym kabaret Paranienormalni, zamiast w Płocku wystąpił w hali w Łącku, gdzie ściągnął ponadtysięczną publiczność. Orlen Arena ma sprawić, że mieszkańcy np. Łącka czy Gostynina będą przyjeżdżać do Płocka na różne wydarzenia.

Jakie będą koszty wynajmu sali - można się obawiać, że np. płockiego zespołu Lao Che, którego trudno określić mianem zagranicznej gwiazdy, nie będzie stać na wynajęcie nowej hali na koncert w rodzinnym mieście?

- Proszę mi wierzyć, myślimy o tym. Dzień wynajęcia łódzkiej Atlas Areny, obiektu trzy razy większego od naszego, kosztuje ok. 50 tys. zł. Jeśli te pieniądze podzielimy na trzy i tak wyjdzie niemała suma dla niektórych chętnych do wynajęcia naszego obiektu. Dlatego w tym względzie będziemy elastyczni. Zespoły, które są w stanie ściągnąć osiemset, tysiąc fanów nie będą przecież potrzebowały np. oświetlenia, takiego jak choćby podczas koncertu Jeana-Michela Jarre'a. W rezultacie i koszty będą niższe. W każdym razie drzwi hali nie zamykamy przed nikim.

W jakim okresie czasu hala będzie miejscem wydarzeń kulturalnych?

- Planujemy, by pod tym względem Orlen Arena żyła cały rok. Jednak duże koncerty będą odbywać się tam od października do maja. Potem do akcji ruszy amfiteatr. Zresztą organizowanie wydarzeń w hali w okresie letnim nie miałoby sensu z jeszcze jednego powodu: to czas dużych plenerowych festiwali w naszym kraju, jak Open'er, Woodstock czy Audioriver i Reggaeland.
(...)

źródło Gazeta Wyborcza

Jest już ankieta, możecie głosować, kto może zagrać w Orlen Arenie w styczniu Smile

No, o coś takiego mi chodziło, dzięki Smile

Będzie się działo!

Ciekawe kto dla nich jest gwiazdą, dużego formatu Wink

Gdzie jest ta ankieta?

Australian Pink Floyd Show!