FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 O zespole Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Shnapps
Administrator



Dołączył: 23 Cze 2010
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Śro 21:29, 23 Cze 2010 Powrót do góry

W ferie roku 1997 spotkało się trzech kolesi - Fido, Szermeta i Mysza. Po krótkiej rozmowie stwierdzili, że zakładają zespół, który będzie grał, jak na ich ówczesne umiejętności, cięższą odmianę punka. Do zespołu dołączył wówczas Michał oraz Jawor i skład przedstawiał się na owe czasy następująco: Fido - wokal, Szermeta - gitara, Mysza - gitara, Michał - bass oraz Jawor - perkusja. Zespół po odbyciu sześciu godzin prób zagrał swój pierwszy koncert z okazji Dnia Ziemi. Po pewnym czasie szeregi kapelki opuścili Szermeta, Michał oraz Jawor. Każdy z nich poszedł swoją drogą muzyczną. Na drodze Myszy i Fida stanął wówczas Tajniak , który z resztą zespołu zmontował skład zapożyczając z zespołu Alioth perkusistę. Ten z kolei wprowadził do kapelki swojego kompana od butelki i skład uformował się następująco: Fido - wokal, Mysza-gitara, Tajniak - przesterowany bass, Daro - bass, Shkielo - perkusja. Po kilku tygodniach prób na drugi wokal dołączyła ówczesna dziewczyna Shkiela - Agnieszka i zespół zaczął grać prawdziwego crust punka z naleciałościami grind core. Alienacja była w tamtym okresie jedynym zespołem grającym na dwa bassy.

Po unormowaniu składu zespół dokonał swojego pierwszego nagrania i wydał split z zespołem Alioth pod tytułem „Świadomość upadku”, wydany przez niezależną wytwórnię N.I.C. Można go do dzisiejszego dnia spotkać w różnych zakątkach Europy. Kolejny materiał zespół nagrał we włocławskim studio w 1998 roku pod wymownym tytułem „Głód śmierci”, wydany przez niezależną wytwórnię Qurva Sistema. Był to już na owe czasy dobry grind crustowy materiał.

Ten skład utrzymał się do 1999 roku i zagrał wiele koncertów w całej Polsce. Następnie szeregi kapelki opuścił Shkielo, a za nim Agnieszka. Tajniak rozpoczął studia, co coraz bardziej kolidowało z graniem i ostatecznie również odwiesił bass na kołek. Daro udał się wypełnić swój obowiązek wobec ojczyzny, a Fido popłynął w klimaty reggae i miał już dosyć rzeźni, którą wtedy uprawiali. Został Mysza, który po krótkim czasie przy pomocy nowego wokala Tarczy połatał skład i w połowie 1999 roku prezentował się on następująco: Tarcza - wokal, Mysza - gitara, Kowal - bass, Szymon - perkusja. Pod koniec 1999 roku do składu Tarcza dokooptował na drugi wokal Lipe, a przez krótką chwilę na drugiej gitarze grał Maestro - człowiek o niezwykłej wyobraźni i talencie muzycznym.

Nie tylko przetasowania w zespole w owym roku były przełomowe, ale także to, że Mysza w tymże roku odbył długą lekcję metalu, death metalu, black metalu, jak i trashu, którą zaserwowali mu bracia Tomek i Robert Truszkowscy. Była to przełomowa chwila w życiu Myszy, jak i w życiu kapelki. Nowy materiał, który powstawał w 1999 roku ocierał się o grind cora wymieszanego z death metalem. Dokonania zostały zarejestrowane w 2000 roku w warszawskim studiu Kokszoman (dawniej Złota Skała), jednakże z powodu kłopotów z wydawcą światło dzienne materiał ujrzał dopiero w 2001 roku. Zespół w tym składzie odbył liczne koncerty w Polsce i zagrał swoją pierwszą zagraniczną trasę po Niemczech i Szwajcarii.

Pod koniec 2000 roku zespół opuścił Tarcza z powodów zdrowotnych. Alienacja przeżywała na owe czasy rozkwit. W Płocku nikomu nieznany zespół grał liczne europejskie trasy m. in. po Niemczech, Belgii, Holandii, Luxemburgu, Francji, Włoszech, Finlandii, Szwecji, Norwegii etc. Alienacja grała ogromne ilości koncertów w roku. Kolejna zmiana w składzie odbyła się w 2005 roku. W przeddzień wyjazdu zespołu na trasę z Arkangelem, Szymona zastąpił za garkami Zało. Kowala, który wyemigrował na Wyspy - Stasiek, a w 2006 roku na drugie wiosło doszedł zajebisty gitarzysta Lewy.

Alienacja od 2001 roku ukierunkowała się muzycznie na mieszankę hard cora z metalem, obecnie określanym jako deathcore i stała się prekursorem muzyki deathcorowej na scenie. W 2006 roku Alienacja dokonała nagrania materiału „Blades Shall Speak” w olsztyńskim studio X. Następnie trafił on na master do niemieckiego Rape of Harmonies Studio, które nadało mu brutalny wyraz. Materiał ten został wydany przez niezależną wytwórnię Lifeline i spotkał się z ogromnym odzewem na całym świecie. Był recenzowany w ponad dwustu magazynach muzycznych, gdzie zbierał żniwo ocen 8, 9 i 10 na 10.

Alienacja była wydawana na licznych składankach na całym świecie, została wpisana przez przyjaciół zza Odry do Encyklopedii rocka i metalu, przez co osiągnęła status nieśmiertelnej. Pod koniec roku 2006 zespołu udał się w niepełnym składzie (Mysza chorował na zapalenie płuc) na kolejną europejska trasę po Niemczech, Belgii oraz Holandii. Po zakończeniu trasy doszło do rozłamu, w przeddzień światowej kilkumiesięcznej trasy, która miała obejmować Europę, USA oraz Japonię. Nie będziemy wywlekali śmieci na łamach Internetu. Jedno, co można napisać to to, że pomyje, które powypisywał Lipa, nie mają nic wspólnego z prawdą i jest on jedyną osobą odpowiedzialną za zaistniałą sytuację w zespole. Mamy świadomość, że nowych członków zespołu trudno byłoby obwinić przed oczami ludzi, więc należało przerzucić ciężar na kogoś, kto dla ludzi wyda się bardziej wiarygodny, ale na tym zakończymy.

W ferie roku 1997 spotkało się trzech kolesi - Fido, Szermeta i Mysza. Po krótkiej rozmowie stwierdzili, że zakładają zespół, który będzie grał, jak na ich ówczesne umiejętności, cięższą odmianę punka. Do zespołu dołączył wówczas Michał oraz Jawor i skład przedstawiał się na owe czasy następująco: Fido - wokal, Szermeta - gitara, Mysza - gitara, Michał - bass oraz Jawor - perkusja. Zespół po odbyciu sześciu godzin prób zagrał swój pierwszy koncert z okazji Dnia Ziemi. Po pewnym czasie szeregi kapelki opuścili Szermeta, Michał oraz Jawor. Każdy z nich poszedł swoją drogą muzyczną. Na drodze Myszy i Fida stanął wówczas Tajniak , który z resztą zespołu zmontował skład zapożyczając z zespołu Alioth perkusistę. Ten z kolei wprowadził do kapelki swojego kompana od butelki i skład uformował się następująco: Fido - wokal, Mysza-gitara, Tajniak - przesterowany bass, Daro - bass, Shkielo - perkusja. Po kilku tygodniach prób na drugi wokal dołączyła ówczesna dziewczyna Shkiela - Agnieszka i zespół zaczął grać prawdziwego crust punka z naleciałościami grind core. Alienacja była w tamtym okresie jedynym zespołem grającym na dwa bassy.

Po unormowaniu składu zespół dokonał swojego pierwszego nagrania i wydał split z zespołem Alioth pod tytułem „Świadomość upadku”, wydany przez niezależną wytwórnię N.I.C. Można go do dzisiejszego dnia spotkać w różnych zakątkach Europy. Kolejny materiał zespół nagrał we włocławskim studio w 1998 roku pod wymownym tytułem „Głód śmierci”, wydany przez niezależną wytwórnię Qurva Sistema. Był to już na owe czasy dobry grind crustowy materiał.

Ten skład utrzymał się do 1999 roku i zagrał wiele koncertów w całej Polsce. Następnie szeregi kapelki opuścił Shkielo, a za nim Agnieszka. Tajniak rozpoczął studia, co coraz bardziej kolidowało z graniem i ostatecznie również odwiesił bass na kołek. Daro udał się wypełnić swój obowiązek wobec ojczyzny, a Fido popłynął w klimaty reggae i miał już dosyć rzeźni, którą wtedy uprawiali. Został Mysza, który po krótkim czasie przy pomocy nowego wokala Tarczy połatał skład i w połowie 1999 roku prezentował się on następująco: Tarcza - wokal, Mysza - gitara, Kowal - bass, Szymon - perkusja. Pod koniec 1999 roku do składu Tarcza dokooptował na drugi wokal Lipe, a przez krótką chwilę na drugiej gitarze grał Maestro - człowiek o niezwykłej wyobraźni i talencie muzycznym.

Nie tylko przetasowania w zespole w owym roku były przełomowe, ale także to, że Mysza w tymże roku odbył długą lekcję metalu, death metalu, black metalu, jak i trashu, którą zaserwowali mu bracia Tomek i Robert Truszkowscy. Była to przełomowa chwila w życiu Myszy, jak i w życiu kapelki. Nowy materiał, który powstawał w 1999 roku ocierał się o grind cora wymieszanego z death metalem. Dokonania zostały zarejestrowane w 2000 roku w warszawskim studiu Kokszoman (dawniej Złota Skała), jednakże z powodu kłopotów z wydawcą światło dzienne materiał ujrzał dopiero w 2001 roku. Zespół w tym składzie odbył liczne koncerty w Polsce i zagrał swoją pierwszą zagraniczną trasę po Niemczech i Szwajcarii.

Pod koniec 2000 roku zespół opuścił Tarcza z powodów zdrowotnych. Alienacja przeżywała na owe czasy rozkwit. W Płocku nikomu nieznany zespół grał liczne europejskie trasy m. in. po Niemczech, Belgii, Holandii, Luxemburgu, Francji, Włoszech, Finlandii, Szwecji, Norwegii etc. Alienacja grała ogromne ilości koncertów w roku. Kolejna zmiana w składzie odbyła się w 2005 roku. W przeddzień wyjazdu zespołu na trasę z Arkangelem, Szymona zastąpił za garkami Zało. Kowala, który wyemigrował na Wyspy - Stasiek, a w 2006 roku na drugie wiosło doszedł zajebisty gitarzysta Lewy.

Alienacja od 2001 roku ukierunkowała się muzycznie na mieszankę hard cora z metalem, obecnie określanym jako deathcore i stała się prekursorem muzyki deathcorowej na scenie. W 2006 roku Alienacja dokonała nagrania materiału „Blades Shall Speak” w olsztyńskim studio X. Następnie trafił on na master do niemieckiego Rape of Harmonies Studio, które nadało mu brutalny wyraz. Materiał ten został wydany przez niezależną wytwórnię Lifeline i spotkał się z ogromnym odzewem na całym świecie. Był recenzowany w ponad dwustu magazynach muzycznych, gdzie zbierał żniwo ocen 8, 9 i 10 na 10.

Alienacja była wydawana na licznych składankach na całym świecie, została wpisana przez przyjaciół zza Odry do Encyklopedii rocka i metalu, przez co osiągnęła status nieśmiertelnej. Pod koniec roku 2006 zespołu udał się w niepełnym składzie (Mysza chorował na zapalenie płuc) na kolejną europejska trasę po Niemczech, Belgii oraz Holandii. Po zakończeniu trasy doszło do rozłamu, w przeddzień światowej kilkumiesięcznej trasy, która miała obejmować Europę, USA oraz Japonię. Nie będziemy wywlekali śmieci na łamach Internetu. Jedno, co można napisać to to, że pomyje, które powypisywał Lipa, nie mają nic wspólnego z prawdą i jest on jedyną osobą odpowiedzialną za zaistniałą sytuację w zespole. Mamy świadomość, że nowych członków zespołu trudno byłoby obwinić przed oczami ludzi, więc należało przerzucić ciężar na kogoś, kto dla ludzi wyda się bardziej wiarygodny, ale na tym zakończymy.

źródło - Wirtualny Płock


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
 
 
Regulamin